Intro

Witamy na stronie Golden Records

"Polska Ojczyzna Robotów" to określenie pochodzące jeszcze z czasów komunistycznych. Jeżeli chcesz poznać jego genezę oraz wiedzieć dlaczego się nim posługujemy, to musisz przeczytać nasz wpis z 1984 roku. I nie zastanawiaj się nad tym, jak to możliwe, że w archiwum mamy internetowy wpis z tego roku, bo im więcej czasu poświęcisz na myślenie nad tym, tym mniej z tego wszystkiego zrozumiesz

Golden Records Polska

To nie jest blog, bo:

  • blogowanie = pisanie, a przecież pisanie o muzyce to jak tańczenie o architekturze
  • blogowanie od wielu już lat jest [przepraszamy za wyrażenie] passé
  • blog to bardzo brzydkie słowo
  • blogi są nudne

Ta strona jest:

  • dla miłośników muzyki spragnionych nietypowej wiedzy
  • jedynym słusznym osądem wydarzeń z szeroko pojętego świata muzyki
  • miejscem spotkania kultury wysokiej z popkulturą, po którym ta pierwsza wychodzi z ledwo powstrzymywanym obrzydzeniem

Pomimo tego, że jesteśmy Prawdziwymi Über Patriotami i Polska jest najfajniejsza [a kto myśli inaczej ten jest głupim chujem i cuchnąca pizdą w jednym!], to witryna ta istnieje w dwóch nieco odmiennych wersjach: polskiej i angielskiej. Jednakże, w celu odróżnienia od jej wydania kosmopolitycznego [czyli podstrony GoldenRecords.pl], do adresu wersji polskiej chcielibyśmy dodać naszą ukochaną Ojczyznę [tworząc tym samym stronę pod osobnym adresem GoldenRecordsPolska.pl]- ale na chwilę obecną, domena ta została zajęta przez obcy kapitał, który może nam ją sprzedać za kwotę absurdalnie niewspółmierną do naszego patriotyzmu

Jak przystało na starych dziadów pozujących na zorientowanych tematojebców, którzy tak naprawdę nie mają pojęcia do czego służy Internet, na [zarówno angielskiej jak i polskiej] stronie Golden Records Polska Ojczyzna Robotów nie implementuje żadnych wtyczek społecznościowych. Nasz muzyczny kolektyw jest tak uwsteczniony, że nawet nie mamy newslettera, a o RSSie nie wspominając. Co nie znaczny, że nie można z nami nawiązać Kontaktu

Nasz kolektyw nazywa rzeczy po imieniu, dlatego też preferujemy osobom czytającym sprzedaż wulgaryzmów od kupowania przez nie jekiś eufemizmów. Jeżeli nie podoba ci się więc szerokie spektrum na przykład inwektyw, jakie zapewnia język polski, to możesz wypierdalać w te pędy- wszelkie skargi przyjmują panie wychowawczynie w najbliższym przedszkolu [na formularzach PCŁJ-NS-W-DP]